Tacek animondy używam do przemycania leków, ponieważ to chorowity geriatryk, lekoman i ma ich sporą armię. Jeśli tylko się udaje to przemycam mu w bezstresowy sposób, stres negatywnie wpływa na zdrowie naszych futrzaków. Udaje się wtedy pominąć czynnik stresogenny i może hopsać dalej wesoło bez lęku,że będę mu wpychała leki do gardła.